JAK DBAĆ O SIEBIE OD ZEWNĄTRZ I OD ŚRODKA? | WITAMINA D3 ORAZ SERUM Z WIAMINĄ C | MYVITA.
Cześć dziewczyny!
Okres zimowy jest bardzo wymagający, jeżeli chodzi o pielęgnacje naszego ciała, twarzy jak i zadbania o siebie od środka. Niższe temperatury, mroźny wiatr oraz suche powietrze w mieszkaniach, spowodowane ogrzewaniem ich, sprawiają, że nasza skóra często bywa nadmiernie wysuszona. Co za tym idzie, możemy zauważyć spadek jej elastyczności czy szarzenie cery. W moim przypadku, dużą rolę odgrywa fakt, że w zimie nieświadomie unikam picia wody. Jest zimno i zwyczajnie zapominam o konieczności nawadniania się, bo po prostu nie odczuwam pragnienia, takiego jak w okresie letnim.
Warto również pamiętać o suplementacji witaminy D3. Pomaga nam ona w prawidłowym funkcjonowaniu kości, w tym zębów. Jednak to nie wszystko, pełni ona wiele ważnych funkcji w naszym organizmie. Jej niedobór może być odczuwalny zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy to zaczyna nam brakować słoneczka. To właśnie z promieni słonecznych, jest nam ona dostarczana do organizmu.
Witamina D3 jest bardzo ważna dla zdrowych kości. Nie wiem jak Wam, ale mi kojarzy się to ze sloganem reklamowym Danonków, za czasów kiedy byłam mała. Dobrze wpływa ona także na nasze zęby oraz układ krążenia. Badania potwierdzają, że witamina D3, zmniejsza ryzyko powstawania raka skóry. Jej niedobór może zwiększać ryzyko otyłości, cukrzycy oraz przyśpieszyć proces starzenia się.
Witaminę D3 znajdziemy w:
♥ promieniach słonecznych - aby dostarczyć dzienną dawkę witaminy D3, wystarczy udać się na 20-minutowy spacer po słońcu. Musimy jednak pamiętać, że jeżeli używamy kremów z filtrem, to nie pozwalamy na wchłanianie się witaminki. Dlatego uważam, że najlepiej ją dostarczać poprzez naturalne farmaceutyczne pomocniki.
♥ żywności - najwięcej witaminy D3 znajdziemy w rybach. Na pierwszym miejscu znajduje się węgorz wędzony oraz świeży, następnie sporo jej będzie w śledziach, łososiu, makrele czy ryby z puszki.
♥ produkty farmaceutyczne - to chyba najprostszy sposób na odpowiednie dawkowanie witaminy D3. Jeżeli będziemy to robić codziennie, to możemy zapomnieć o niedoborach. Niestety sama dieta, nie jest w stanie pokryć całego naszego zapotrzebowania.
W tym miejscu przychodzę do Was z przykładowym, dobrym produktem, który pozwoli na prawidłowe uzupełnienie witaminy D3 w naszym organizmie. Jest to suplement od marki, którą już możecie kojarzyć z mojego bloga. Miałam okazję testować dwa wspaniałe produkty, których recenzję znajdziecie KLIK.
NATURLANA WITAMINA D3 FORTE MYVITA
Jest to produkt, który znajduje się w kartonowym opakowaniu. Jest ono w przyjaznej dla oka gammie kolorystycznej; białopomarańczowej. Niemalże na każdej stronie znajdziemy logo marki. Na kartoniku widnieje wiele przydatnych informacji takich jak opis witaminy, składniki, zalecane spożycie informacje o producencie oraz data ważności. Po otworzeniu go, w środku znajduje się ciemna buteleczka o pojemności 30 ml. Wszystkie produkty, które posiadam od MYVITA są w brązowych, szklanych buteleczkach, co sprawia, że mam pewność, że są bezpieczne od promieni słonecznych i żadna ważna wartość z nich nie ucieknie. Już na początku rzuca nam się w oczy napis, że 30 ml produktu to aż 600 porcji! Dzienna, wynosi jedną kropelkę, która zawiera 2000 j.m. Opakowanie zawiera również wygodny aplikator, barwy białej, wykonany z plastiku. Jest bardzo pomocny, ponieważ pozwala na wydobycie się tylko jednej małej kropelki z buteleczki, czyli tyle ile producent zaleca. Dodatkowo ma precyzyjną końcówkę, która sprawia, że witamina trafia prosto do naszego gardła.
Witamina D3, ma formę kropli. Jest to bezbarwna, bezwonna ciecz. Lekko gęstawa, przypominająca olej. Ma działanie wzmacniające i stosowana powinna być jako suplement diety. Warto wspomnieć, że witamina D3 jest rozpuszczalna w tłuszczach. Fakt, że w składzie znajdziemy oliwę z oliwek, doprowadza nas do wniosku, że produkt jest bardzo wygodny do stosowania (nie musimy dawkować jej podczas jedzenia tłuszczy), bo to właśnie to połączenie witaminy D3+tłuszczy daje maksymalną wchłanialność przez nasz organizm.
Składniki: Ekologiczna oliwa z oliwek extra virgin, cholekalcyferol z lanoliny (witamina D Quali-D), przeciwutleniacz: D-alfa tokoferol (witamina E pochodzenia naturalnego).
Ostrzeżenie: Nie zaleca się kobietom w ciąży, karmiących piersią oraz dzieciom. Nie należy przekraczać dziennej dawki.
Kolejnym produktem od MYVITA jest serum z witaminą C (kwas askorbinowy). Jest to najbardziej znana i przebadana witamina pod względem działania na naszą skórę. Jak się okazuje, jest ona świetnym rozwiązaniem pielęgnacyjnym dla osób młodych, jak i tych starszych. Idealnie sprawdzi się w zimie, jak i naprzeciw mitom - w lecie.
Witamina C jest niemalże niezastąpiona w walce z przebarwieniami na naszej twarzy (oczywiście wykluczam zabiegi w gabinetach kosmetycznych). Często powstałe na skutek nadmiernego opalania się, wizyt na solarium czy po wystąpieniu trądziku. Pomaga ona ujednolicić kolor naszej skóry, maskując ciemne plamy, ale i dodaje blasku oraz rozjaśnia skórę.
Jeśli już mówimy o zaletach witaminy C, to należy wspomnieć, że ma ona działanie przeciwstarzeniowe, ujędrniające i przeciwzmarszczkowe. Ważne są również jej właściwości przeciwutleniające, które blokują powstawanie wolnych rodników (powodują one utratę nawilżenia, podrażnienia i starzenie się skóry).
SERUM C AA2G STABILIZOWANA WITAMINA C Z KWASEM HIALURONOWYM TRÓJCZĄSTECZKOWYM MYVITA
Jest to bezbarwna i ledwo wyczuwalna ciecz, o dość wodnistej konsystencji. Po serum z witaminą C sięgam przez cały rok. Najczęściej aplikuję go wieczorem. Produkt od MYVITA testuję już drugi tydzień i mogę śmiało powiedzieć, że to naprawdę fajny kosmetyk! Przez ten okres czasu zauważyłam, że moja skóra stała się bardziej napięta i nawilżona. Myślę, że po dłuższym czasie stosowania, może skutecznie wygładzić małe zmarszczki. Serum mnie nie podrażniło ani nie uczuliło. Od kilku dni cera zdaje się być delikatnie jaśniejsza i rozpromieniona. Nie jest to jakiś efekt WOW, ale to dopiero dwa tygodnie testowania. Po zaaplikowaniu produkt szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy na twarzy, co za plus! Moje ostatnie serum tego typu, było z Avonu i właśnie tym mnie najbardziej denerwowało. Na chwilę obecną, nie zauważyłam, aby rozjaśniało przebarwienia, ale ja nie mam z nimi większego problemu. Dam Wam jednak znać, jak skończę całą buteleczkę.
Pomimo że stosuję go najczęściej na noc, zdarzyło mi się zaaplikować go również w dzień. Tutaj sprawdził się jako baza pod makijaż. Podkład się nie rolował i nie ścierał. Można wręcz powiedzieć, że utrzymywał się na twarzy lepiej niż zwykle.
Produkt od MYVITA jest stabilizowaną witaminą C, co oznacza, że nie reaguje ze światłem czy tlenem. Słyszałam wiele mitów na temat tego, że traci ona swoje właściwości poprzez promienie słoneczne. Warto jednak czasami zwrócić większą uwagę na to, co jest napisane na opakowaniu.
Podsumowując, oba produkty od MYVITA posiadają fajne, proste składy i obiecujące działanie. Po dwóch tygodniach mogę śmiało stwierdzić, że są one warte swojej ceny. Witamina D3, to dobry suplement diety. Osobiście nie przepadam za rybami, w których ją znajdziemy, ale i również teraz, w grudniu ciężko o słoneczko. Dawkuję ją tak, jak zaleca producent.
Serum poradziło sobie z nawilżeniem cery, co jest u mnie trudnym tematem ze względu na odwodnioną skórę (pisałam o tym wyżej). Dobrze napina, rozjaśnia i pozostawia naszą skórę odżywioną.
Markę MyVita znajdziecie TUTAJ. Jej asortyment możecie nabyć również w innych sklepach internetowych, szczególnie tych z naturalnymi produktami. Ceny nie są wygórowane, jakoś jest świetna. Mogę Wam z całego serca polecić te dwa produkty!
Spotkaliście się wcześniej z marką MYVITA?
Suplementujecie witaminę D3? Co sądzicie o tym produkcie?
Lubicie witaminę C w kosmetykach? Stosujecie ją? Jeśli tak, to po jakie produkty sięgacie najczęściej?
Dajcie znać w komentarzach!
9 komentarze
Nie znam marki, ale to serum mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie brałam witaminy D3, ponieważ zniechęcała mnie forma tabletek. I przyznaję, że postać kropli trochę mnie przekonała do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej marki. To serum z witaminą C bym chętnie wypróbowała bo uwielbiam kosmetyki z witamią c :)
OdpowiedzUsuńBiorę witaminki od środka :)
OdpowiedzUsuńWitaminę C uwielbiam
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale serum z witaminą c wydaje się bardzo interesujące ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej marce
OdpowiedzUsuńKosmetyki z witaminą C , uwielbiam 😍
Co prawda,serum to kosmetyk którego moja cera nie lubi ,ale może kiedyś wypróbuję to serum o którym piszesz
Pozdrawiam
Suplementacja jest bardzo ważna, zwłaszcza w obecnym czasie.
OdpowiedzUsuńWitaminy w kosmetykach są najlepsze. Ogólnie temat witaminowy jest ważny, wszyscy łykają te suplementy, a to witaminka d, a to c, a to inne ziółka na zdrowie i odporność, a bo to moda, a może się to źle skończyć.. Najlepiej zasięgnąć zawsze indywidualnej rady lekarza. Moja koleżanka z pracy sama sobie dawkowała różne witaminki, bo przecież wszyscy biorą i przedawkowała :O Była w ciężkim stanie, przyjechała do niej karetka, bo myślała, że coś poważnego może z sercem, ale okazało się, że to przewitaminizowanie. Naprawdę trzeba z tym uważać.. Od tego czasu koleżanka wyrzuciła wszystkie witaminki i ma się dobrze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Zachęcam do komentowania oraz obserwowania mojego bloga. Jest to dla mnie ogromna motywacja do dalszego pisania. :)