Słoneczne rozświetlenie dzięki marce BELL HYPOALLERGENIC | Rozświetlacz do twarzy i ciała | Odcień 03 WARM.
Cześć dziewczyny!
Całkiem niedawno dodałam wpis na bloga, dotyczący palety rozświetlaczy. Zauważyłam, że post cieszył się sporym zainteresowaniem, więc dzisiejszy w podobnej tematyce. Jako że uważam, że brokatu i blasku nigdy za wiele, mam sporo tego typu produktów. Dodają nam one uroku i podkreślają rysy twarzy. O tym jak nakładać takie kosmetyki dowiecie się w tym wpisie KLIK. Tymczasem na tapetę biorę dziś rozświetlacz do twarzy i ciała od marki BELL HYPOALLERGENIC w odcieniu 03. Posiadam go już chwilkę, więc na zdjęciach jest nieco przyniszczony.
ROZŚWIETLACZ BELL HYPOALLERGENIC DO TWARZY I CIAŁA 03 WARM
Produkt ten był jednym z moich pierwszych kosmetyków tego typu. Za czasów szkoły nie bardzo interesowało mnie konturowanie twarzy, podkreślanie rys, kości itp. Jak wspominałam w którymś wpisie, na mój makijaż składał się eyeliner oraz tusz. Więc wracając, nabyłam go na jednej z promocji -50% w Drogerii Rossmann. Jak zapewne wiecie, aktualnie znajdziecie tam produkty obniżone o aż 55%! Ten rozświetlacz kosztuje normalnie około 20 zł, więc możecie go kupić za dychę.
Opakowanie bardzo poręczne i małe. Wszędzie się mieści, do kosmetyczki czy torebki. Ma bezbarwne, plastikowe pudełeczko z nazwą marki na przednim wieczku. Posiada bardzo wygodne zamknięcie na zatrzask. Nie ma problemu z otwieraniem, czy zamykaniem, nic się nie zacina i nie urywa. Jedyny minusik w kwestii opakowania, to fakt, że bardzo szybko się rysuje, co jest częstym zjawiskiem w plastikowych pudełeczkach.
Rozświetlacz bardzo wygodnie się nakłada, choć warto otrzepać pędzel przed aplikacją, bo lubi się posypać tam, gdzie nie powinien. Po zastosowaniu daje piękną taflę blasku, delikatną za sprawą niewielkich drobinek. Dosłownie wtapia się w nasz policzek (czy też inne miejsca, w które zostaje aplikowany). Nie sprawia żadnych kłopotów, przy zastosowaniu go na różnych podkładach czy pudrach. Lubię używać go również w kącikach oczu, daje piękny efekt. Chciałam jeszcze sprostować jedną kwestię. Wiele osób może się przerazić odcieniem rozświetlacza w opakowaniu, bo jest mocno żółty. Nie musie jednak się martwić, bo na skórze pozostawia totalnie inny kolor. Efekt końcowy jest subtelny, delikatny, lekko muśnięty słonecznymi promieniami.
Bardzo wydajny, jak sami widzicie. Choć fakt faktem, nie używam go codziennie, bo mam również innych ulubieńców. Najchętniej sięgam po niego w okresie letnim, ze względu na swój ciepły odcień. Pięknie podkreśla opaloną buźkę. Jest bardzo trwały, pozostaje na miejscu aż do momentu demakijażu. Nie powoduje niedoskonałości.
Znacie kosmetyki marki BELL HYPOALLERGENIC?
Czy miałyście ten rozświetlacz lub jego inny odcień?
Co sądzicie o tych kosmetykach? Używacie?
19 komentarze
Rzadko sięgam po kosmetyki z tej firmy. Jakoś jak patrzę na ich szafę to jakoś nic nie mogę wybrać.
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po kosmetyki tej firmy, a to wszystko dlatego, że nie mieszkam w Polsce. Myślę jednak, że przy najbliższej wizycie w PL muszę się bliżej przyjrzeć tej marce :)
OdpowiedzUsuńNie miałam już wieki kolorówki Bell ;)
OdpowiedzUsuńTego rozswietlacza nie znam ,marke też średnio kojarzę 😁
OdpowiedzUsuńRozświetlacz to kosmetyk którego używam jak najmniej 😁
Też całkiem niedawno opanowałam jako tako to konturowania twarzy 😉
Pozdrawiam
Lili
Markę znam, ale nie miałam okazji testować.:)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Markę dobrze znam, ale przyznam szczerze,
OdpowiedzUsuńże bardzo rzadko kupuję ich produkty.
Może na ten się skuszę - zobaczę.
Pozdrawiam!
Żałuję, że w moim Rossmannie nie ma szafy Bell ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty marki Bell, zwłaszcza korektory pod oczy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mialam kidys cos z Bell :) ale nie pamietma co :)
OdpowiedzUsuńMam kilka rzeczy z tej firmy, ale tego akurat roświetlacza nie miałam okazji testować
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MAda
https://maaddami.blogspot.com
bardzo dawno nie miałam nic już z tej marki
OdpowiedzUsuńJa z marki bell juz dawno nic nie miałam. Panietam ze jak byłam dzieckiem to moja mama miała dużo pomadek tej marki i z tym mi sie ona wlasnie kojarzy :)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę wiekszoswc kosmetykow mozna uzyc do ciala ;p
OdpowiedzUsuńJa nie używam roświetlaczy, a z Bell to ogólnie dawno nic nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że nie potrafię się obsłużyć rozświetlaczem i blask zaczyna bić z całej mojej twarzy :D
OdpowiedzUsuńcalkiem lubie te produkty
OdpowiedzUsuńnie znam tego rozświtlacza, ale chętnie poznam bo je uwielbiam! kocham jak twarz się pięknie błyszczy w niektórych miejscach :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale ja często wracam od tego topowego za grosze z Lovely. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka
Jelonkowa
Z Bell mam obecnie kredkę do brwi :) Rozświetlacze lubię i często po nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Zachęcam do komentowania oraz obserwowania mojego bloga. Jest to dla mnie ogromna motywacja do dalszego pisania. :)