Cześć dziewczyny!
Marka Avon w poprzednim katalogu 08/2020 zaprezentowała najnowszą kolekcję perfum. Są to dwa produkty, z których korzystać mogą Panie, jak i Panowie (unisex). Cała linia zapachów nosi nazwę "The One". Ich zadaniem jest dopełnianie siebie nawzajem, tworząc idealną całość.
Miałam okazję testować obydwa, więc zapraszam na krótką recenzję zapachów Attraction One Intense oraz Attraction One Fresh.
ATTRACTION ONE INTENSE
Zapach jest dość ciepły, głęboki i ciężki. Jak dla mnie, to niestety niezbyt uwodzicielki. Uważam, że nie pachnie kobieco, ale i nie typowo, jak męskie zapachy. Jest to zatem coś pośrodku, jednak totalnie nie w moim guście. Osobiście korzystam z perfum orientalnych, ciężkich i mocnych, typowo kobiecych. Jeśli chodzi o mój gust w strefie męskich zapachów, to również stawiam na podobne akordy. Tutaj ogromnym minusem jest dla mnie mocno wyczuwalny pieprz. Biorąc pod uwagę, że są to zapachy unisex, uważam, że kobieta, która będzie używała tych perfum, musi być bardzo odważna i mieć sporo pewności siebie, ponieważ pachnie on po prostu męsko. Nie nadaje się on dla kobiet. Zapach totalnie nie w moim guście i z całą pewnością sama bym go nie nosiła, nie mówiąc już o tym, że chciałabym go czuć u swojego partnera.
Nutami zapachowymi tego produktu są: kardamon, akord The One oraz kawa.
Zapach ma bardzo podobną buteleczkę do swojego "brata". Jedyną zauważalną różnicą jest właściwie sam kolor oraz kształt. Ta wersja zapachu jest barwy białej. Dodatkowo, kiedy złączymy ze sobą dwa flakoniki, stworzą one spójną całość. Jest on tak samo matowy oraz posiada te same napisy. Nie różni się on również pojemnością oraz materiałem, z którego został stworzony.
Zapach jest dość świeży, orzeźwiający i cytrusowy. Dzięki temu, że jest lekki, idealnie sprawdzi się na dzień, na wiosnę czy lato. Uważam, że wersja biała jest dużo bardziej znośna, niż poprzednia czarna. Lubię raz na jakiś czas się nim prysnąć. Po pierwszym użyciu sprawiał wrażenie cytrusowej wersji męskiego zapachu. Jednak po krótkiej chwili przerodził się w ładną, owocową woń. Uważam, że jest delikatny i totalnie wyróżniający się na tle innych zapachów od marki Avon. Wiele perfum z katalogów są do siebie zbliżone. W trakcie testowania tej woni nie potrafiłam przypisać jej podobnego odpowiednika. Duży plus właśnie za oryginalność! Muszę przyznać, że zapach jest bardzo długotrwały. Ubrania pachną nawet na drugi dzień. Mimo że nie lubuję się w takich kategoriach zapachowych, to chętnie sobie zostawię ten flakonik i będę z niego korzystać.
Nutami zapachowymi tego produktu są: kardamon, akord The One oraz kawa.
- Nuty głowy: bergamotka, kardamon, różowy pieprz
- Nuty serca: akord The One, Transluzone, kwiat pomarańczy
- Nuty bazy: kawa, wanilia, drewno sandałowe
Koszt tych perfum w aktualnym katalogu to 69,99 zł.
ATTRACTION ONE FRESH
Zapach jest dość świeży, orzeźwiający i cytrusowy. Dzięki temu, że jest lekki, idealnie sprawdzi się na dzień, na wiosnę czy lato. Uważam, że wersja biała jest dużo bardziej znośna, niż poprzednia czarna. Lubię raz na jakiś czas się nim prysnąć. Po pierwszym użyciu sprawiał wrażenie cytrusowej wersji męskiego zapachu. Jednak po krótkiej chwili przerodził się w ładną, owocową woń. Uważam, że jest delikatny i totalnie wyróżniający się na tle innych zapachów od marki Avon. Wiele perfum z katalogów są do siebie zbliżone. W trakcie testowania tej woni nie potrafiłam przypisać jej podobnego odpowiednika. Duży plus właśnie za oryginalność! Muszę przyznać, że zapach jest bardzo długotrwały. Ubrania pachną nawet na drugi dzień. Mimo że nie lubuję się w takich kategoriach zapachowych, to chętnie sobie zostawię ten flakonik i będę z niego korzystać.
Nutami zapachowymi tego produktu są: figa, akord The One oraz drzewo cedrowe.
- Nuty głowy: figa, brazylijska pomarańcza, fiołek
- Nuty serca: akord The One, szafran, kwiat cytryny
- Nuty bazy: benzoina, piżmo, drewno cedrowe
Koszt tych perfum w aktualnym katalogu to 69,99 zł.
Podsumowując, jestem zaskoczona, że Avon wprowadził zapachy unisex na rynek. Właściwie wcześniej nie miałam możliwości testowania tego typu produktów. Podoba mi się to, że nie ma ściśle powiedzianego "czarne dla mężczyzny, białe dla kobiety". Jeśli Tobie podoba się wersja Intense, możesz śmiało ją kupić i używać. Wszystko zależy od gustu, od tego co nam się spodoba. Osobiście nigdy nie kupię czarnej wersji, jednak biała wywołała u mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Czy używacie zapachów unisex?
Mieliście okazje wąchać nowości od Avon?
Wolicie ciężkie zapachy, czy raczej stawiacie na orzeźwiające i świeże?
Dajcie znać w komentarzach!
11 komentarze
Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie miałam zapachu Unisex :) dawno już nie stosowałam perfumow od Avon
OdpowiedzUsuńCzasami kupuję zapach unisex, tego jestem ciekawa bo każdy z nas odbiera zapachy inaczej dlatego ten stanowi dla mnie zagadkę:)
OdpowiedzUsuńnie znam totalnie, ale ciekawie pomyślana butelka :D
OdpowiedzUsuńZapachy unisex? Wow, pierwszy raz czytam o czymś takim czytam.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest to bardzo ciekawe rozwiązanie.
Pozdrawiam serdecznie!
Pierwszy raz słyszę o zapachach unisex
OdpowiedzUsuńTak mi się właśnie wydawało że ten czarny flakoniku będzie "ciężkim " zapachem
Ten biały , będzie idealny na lato 😉
Pozdrawiam
Uwielbiam klasyczne Attraction, ale te flankery wyjątkowo mi nie leżą :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńHm… Osobiście wolę rozgraniczenie na te ostrzejsze męskie zapachy i te subtelne dla kobiet :).
OdpowiedzUsuńZ avonu kiedyś zamawiałam perfumy i prawie każde były strzałem w dziesiątkę. Nawet męskie dla najbliższych. Ale zapachy unisex? Hmmmm.... Nie wiem, czy chciałabym pachnieć, jak pan, który obok mnie przechodzi...
OdpowiedzUsuńOpakowanie butelek jest tak wyjątkowe. Pomysł jest interesujący, łącząc zapachy męskie i żeńskie w jednym produkcie. Chcę używać perfum. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńna maksa mi się podobają te uzupełniające się butelki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Zachęcam do komentowania oraz obserwowania mojego bloga. Jest to dla mnie ogromna motywacja do dalszego pisania. :)