Test Nawilżająco-ochronna mgiełka do twarzy i Nawilżająco Koloryzująco Krem Na Dzień SPF 20 | AVON HOT/NOTY

Hej!

Kolejny raz jestem w gronie szczęśliwców, którym udało się zakwalifikować do testowania produktów marki Avon, w ramach programu "HOT/NOTY". Jak sami wiecie, na blogu znajduje się już całkiem sporo wpisów na temat kosmetyków tej marki. Tym razem w paczuszce dostałam dwa produkty: nawilżająco-ochronna mgiełka do twarzy, Avon True Nutra Effect Hydrate & Protect Facial Mist oraz Avon True Nutra Effects Krem nawilżający - koloryzujący SPF20. Ciekawi jak wypadły one w testach? Zapraszam poniżej!

Avon True Nutra Effect Hydrate & Protect Facial Mist

Producent zapewnia wzrost nawilżenia oraz ochronę antyoksydacyjną. Mgiełka ma za zadanie neutralizować szkodliwe działanie wolnych rodników. Z informacji wynika, że kosmetyk nadaje się do używania o każdej porze:

- rano - dodaje ona skórze energii.

- w ciągu dnia - by odświeżyć makijaż.

- wieczorem - by zwiększyć nawilżenie skóry.

Mgiełka do twarzy, zamknięta w plastikowym, przezroczystym opakowaniu o pojemności 100 ml. Posiada wygodny atomizer, który nie zacina się. Szata graficzna dość skromna i uboga.

Konsystencja wodnista, bezbarwna.

Zapach dość chemiczny.

Cena: około 20,00 zł

Jeśli chodzi o moją opinię, to kosmetyk nie wywarł na mnie większego wrażenia. Po pierwsze nie podoba mi się już sam skład tej mgiełki. Po drugie, zaraz po jej użyciu zaczęła mnie piec skóra twarzy. Z całą pewnością nie nawilża! Mam wrażenie, że do tej butelki została wlana woda z kranu z dodatkiem jakichś substancji, które pachą. Skóra jeszcze po jakimś czasie, po jej użyciu strasznie się świeci.

Avon Nutra Effect Nawilżająco Koloryzująco Krem Na Dzień SPF 20

Producent informuje, że kosmetyk zawiera koloryzujące mikrodrobinki, których zadaniem jest ukrycie niedoskonałości cery i poprawa oraz wyrównanie jej kolorytu. Zapewnia zdrowszy wygląd i przywraca blask, jak i ochrania nas przed słońcem SPF 20. Krem powinien dostosować się do każdej karnacji.

Produkt zamknięty w tubce o pojemności 50 ml. Posiada wygodne zamknięcie oraz otwór przez który bez problemu wydobędziemy potrzebną ilość kremu. Szata graficzna dość prosta, utrzymana w kolorach pomarańczy oraz bieli.

Konsystencja kremowa, o lekko żółtawej barwie z drobinkami brązującymi.

Zapach dość przyjemny, kojarzy mi się z filtrami na słońce.

Cena: około 10,00 zł

Moja opinia na temat tego kremu jest taka, że na pewno nigdy go nie kupię. Po pierwsze, ciężko jest go nałożyć na twarz. Za mała ilość tworzy prześwity, za duża smugi. Po nałożeniu go z całą pewnością nie dopasowuje się do karnacji. Jako, że posiadam jasną cerę, to wyglądałam jak wysmarowana opalaczem. Kolejną wadą jest to, że krem kryje niedoskonałości zaledwie na kilka minut. Potem wtapia się, znika. Nie zauważyłam również nawilżenia.

Uważam, że jego jedyną zaletą jest ochrona przed UV.

Podsumowując, żaden z otrzymanych produktów u mnie się nie sprawdził. Wystawiam im ocenę NOT. Jednak nie zniechęcajcie się, może u Was akurat się sprawdzi? Aczkolwiek co do mgiełki, to może są szanse, jednak ten krem to dla mnie totalna katastrofa! Chyba, że chcecie wyglądać jak Indianin, który zasnął na solarium :D

Więcej na ich temat KLIK
Znacie? Jakie opinie na ich temat?

E-mail: monikarak97@gmail.com
Instagram: konto blogowe konto prywatne
Pozdrawiam,