WITAJCIE!
Dzisiejszy wpis dotyczył będzie bronzera BEACH CRUISER 01 od marki Wibo. Udało mi się go zakupić w Rossmannie, na ostatniej wyprzedaży, która miała w nim miejsce. Produkty marki Wibo nie są mi obce. Posiadam jedną paletkę od nich i szczerze mówiąc, jest niezastąpiona. O niej również niebawem na blogu. Co do samego bronzera, to wspomnę tylko, że możemy go wykorzystać do twarzy, jak i ciała. Więcej w dalszej części wpisu. Zapraszam!
OBIETNICE PRODUCENTA:
Puder dostępny w trzech odsłonach: ciepłym, chłodnym i z drobinkami (01. Sandstrom, 02. Cafe Creme, 03. Praline). Formuła daje promienne wykończenie na skórze twarzy i ciała. Bronzer dobrze się blenduje, dzięki temu idealnie sprawdzi się przy podkreśleniu konturu. Natomiast specjalnie dobrane pigmenty HD sprawią, że bronzer sprawdzi się w makijażu dziennym, jak również wieczorowym i podczas sesji zdjęciowych.
SKŁAD:
Mica, Talc, Zinc Stearate, Silica, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-1, Ethylhexyl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Hexylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Tin Oxide, Parfum, Limonene, Citronellol, CI 77491, CI 77499, CI 77492, CI 77891.
OPAKOWANIE:
Zawiera aż 22 gramy produktu. Bronzer zamknięty w kwadratowym, dość solidnym opakowaniu. Kolorystyka utrzymana w brązie i złocie. Po otwarciu znajdziemy piękne tłoczenia we wzór palmowych liści. Warto wspomnieć, że opakowanie zawiera magnetyczne zamknięcie.
Na opakowaniu nie znajdziemy niestety składu bronzera. Trzeba się nieco potrudzić i wejść na stronę internetową Wibo. Widnieją tam za to oznaczenia, które informują nas o tym, że produkt jest ważny 24 miesiące po otwarciu. Jak dla mnie, to ciężko by było go zużyć w tym czasie. Z całą pewnością zejdzie mi trochę dłużej, jako iż nie używam bronzera codziennie. Dodatkowo widzimy, że produkt nie był testowany na zwierzętach oraz nie zawiera parabenów.
CENA I DOSTĘPNOŚĆ:
Koszt bronzera Beach Cruiser 01 od Wibo w drogerii Rossmann to 30,99 zł. Osobiście na słynnej promocji w powyższej drogerii upolowałam go za 16 zł. Online jesteście w stanie upić go już za 27,99 zł. Dla przykładu TUTAJ.
MOJA OPINIA:
Bronzer o numerze 01, czyli ten, który posiadam, zawiera delikatne, złote drobinki. Nie są one jakoś super widoczne po zaaplikowaniu. Dają jedynie delikatny efekt rozświetlający. Odradzam go osobom, które zmagają się z niedoskonałościami w tym właśnie obszarze, gdzie aplikujemy bronzer, ze względu na to, że drobinki tylko je podkreślą.
Ważną zaletą jest fakt dość łatwego blendowania produktu.
Produkt jest dość kremowy, przez co niestety, ale się osypuje. Trzeba z nim uważać. Co do pigmentacji, to jest świetna! Chyba aż za bardzo, bo naprawdę w łatwy sposób możemy zrobić plamę na twarzy. Przy użyciu go, warto przed każdą aplikacją na twarz, strzepać nadmiar produktu. Lepiej nakładać go w małych ilościach, po kilka razy niż jeden, a potem męczyć się z próbą roztarcia. Kolor bronzera jak dla mnie wpada lekko w pomarańczowy. Osobiście posiadam bardzo jasną karnację i jestem w stanie go używać, tak więc nie musicie się martwić. Naprawdę nie tworzy on pomarańczowego placka na twarzy, ale przyjemnie ją ociepla. Jeśli tylko skorzystacie z tych wskazówek, które zawarłam powyżej, to stworzycie piękne muśnięcie słońcem, które idealnie wpasuje się w Wasz makijaż.
Znacie ten bronzer? Lubicie kosmetyki od marki Wibo? A może polecicie mi jakiś inny bronzer, który warto wypróbować?
Instagram: konto blogowe konto prywatne
Pozdrawiam,
45 komentarze
ladnie wyglada ja nie kpuje bo mam sporo bronzerow;P
OdpowiedzUsuńJa nie używam bronzerów ;)
OdpowiedzUsuńLubie markę Wibo, często sięgam po kosmetyki z niej. Tego bronzera nie miałam, ale słyszałam o nim sporo dobrego. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nim pozytywne opinie. Nie skuszę się jednak, bo obecnie jestem zakochana w bronzerach Kobo :)
OdpowiedzUsuńBronzerów raczej nie stosuję, chyba że na jakieś wyjście :) A Twój ma śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie miałam bronzera ;D Z Wibo używam bezbarwnego żelu do brwi.
OdpowiedzUsuńCzytałam wielokrotnie, że jest fajny, ale jakoś nie jestem pewna, czy sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam bronzery ale tego jeszcze nie używałam. Chętnie go sprawdzę :)Przepiękne zdjęcia ! świetny blog ,będę tu wpadać częściej.Zapraszam Cię również do mnie ,dodałam nowy post:)
OdpowiedzUsuńJa bronzerow używam dość rzadko, raczej na większe wyjścia. Z wibo jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńPewnie bym sie z nim polubila
OdpowiedzUsuńNie używam bronzerów, ale ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńani grama bronzera?:D
UsuńDawno nie miałam nic z Wibo. Ostatnio używam kosmetyków mineralnych.
OdpowiedzUsuńnie miałam go. I raczej tak wielkiej pojemności bym na pewno nie zużyła:)
OdpowiedzUsuńNie dość, że uwielbiam tą markę za świetną jakość przy tak niskiej cenie to jeszcze kocham ten bronzer! :) Super wpis
OdpowiedzUsuńSłyszałam już wiele dobrego o nim, ale jeszcze nie miałam okazji sprawdzić. Ja uwielbiam z Lily Lolo ;)
OdpowiedzUsuńNie znam 😀
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Wibo, miałam ten słynny puder bananowy
Ze swojej strony mogę polecić bronzer marki Catrice 😀
Pozdrawiam
Lili
Nie używam w ogóle bronzerów - blada jestem z natury:D
OdpowiedzUsuńAle bardzo wyczerpująca recenzja!
Super!
Bardzo fajna recenzja. Ja właśnie się wacham nad zakupem tego brazera. Mogę sobie nie poradzić
OdpowiedzUsuńUżyć jak należy
UsuńJa używam bronzera marki Benecos, z Wibo chyba jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty. Kusisz nimi :)
OdpowiedzUsuńOgólnie nie stosuje produktów tej marki. Bronzer mam od Earthnicity i jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytałam o tym bronzerze. Mam go na uwadze jak troszke uszczuplę swoje zapasy :)
OdpowiedzUsuńPomaranczka ;p
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec od ponad roku. Mam go w odcieniu 03.
OdpowiedzUsuńSzukam bronzera dla siebie, możliwe że go przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię, jednak to prawda, że trzeba z nim postępować ostrożnie :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek bronzer. Uwielbiam kosmetyki z Wibo. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę wibo, ale tego bronzera jeszcze nie miałam, odcień mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam bronzeru.
OdpowiedzUsuńNie stosuję bronzerów ♥
OdpowiedzUsuńKolorek dla mnie przepiękny :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia ☺☺
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym produkcie wiele ciepłych słów. Ładna cena, może skuszę się następnym razem, obecnie mam bronzer z avonu i muszę go wydrapać do końca :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Nie miałam tego bronzera. Mało używam takich produktów, przez to jeden mam bardzo długo ;)
OdpowiedzUsuńOh very nice product the color is really pretty
OdpowiedzUsuńxx
Kosmetyków z Wibo używam, co prawda tego bronzera jeszcze nie miałam, ale jest to kultowy już kosmetyk, gdyż bardzo dużo osób go poleca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie testowałam owego bronzera.
OdpowiedzUsuńMyślę, że ciepła kolorystyka sprawdziłaby się w preferowanym przeze mnie makijażu :)
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo ładnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego produktu! Nie używam kosmetyków Wibo, a ten bronzer naprawdę zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
Pierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńTego nie znam, mam inny pięciokolorowy który w sumie częściej używam jako cień do powiek niż bronzer ;)
OdpowiedzUsuńładny - taki delikatny ten rozświetlacz. :)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po bronzer, ale mój ulubiony to Kobo. Tego nie miałam i słyszałam, że ten z Wibo nie jest dobry :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Zachęcam do komentowania oraz obserwowania mojego bloga. Jest to dla mnie ogromna motywacja do dalszego pisania. :)