Po raz kolejny udało mi się zakwalifikować do programu Avon "Hot/Not", w którym dzielę się z Wami opinią na temat danych kosmetyków. Tym razem trafiła do mnie niemała paczuszka "KOLORULETKA" z eyelinerem w wysuwanej kredce, słynny tusz "SuperShock", cień do brwi w formie przypominającej eyeliner, lakier z jednej z nowszych serii PRO COLOUR, które schną w 60 sekund oraz szminkę w kolorze czerwieni. Całą zawartość mojej paczuszki, mogliście znaleźć w katalogu 7/2019.
Tusz ,,SuperShock" oraz diamentowa konturówka, pochodzą z nowej serii BLACK ILLUSION. Kosmetyki te, zawierające różne refleksy kolorów, których zadaniem jest podkreślenie i wydobycie głębi swojej tęczówki. Do wyboru mamy produkty z refleksami koloru zielonego (przeznaczony dla osób z brązowymi oczami), koloru niebieskiego (dla osób z niebieskimi oczami) oraz fioletowego (dla osób z zielonymi oczami). Osobiście posiadam niebieską tęczówkę, więc trafił mi się zestaw, właśnie w tym kolorze.
Tusz SuperShock to jeden ze słynniejszych mascar w Avon. Mam go również w zwykłej formie (po prostu czarny, bez refleksów) i jestem zadowolona z jego działania. Ładnie rozczesuje mi rzęsy, wydłuża je oraz pogrubia. Zazwyczaj nakładam dwie warstwy. Tusz nie kruszy się, nie skleja rzęs i nie odbija się na powiece. Jedynym minusem, który przeszkadzał mi z początku to wielość i grubość szczoteczki. Jest ona ogromna! Kiedy zaczęłam przygodę z tym produktem, bałam się, że wydłubie sobie oko :D Jednak znalazłam sposób na używanie go. Myślę, że każdy dojdzie do wprawy, to kwestia przyzwyczajenia.
Diamentowa konturówka ma bardzo fajne opakowanie. Jest wysuwana, co jest dla mnie ważną cechą, ponieważ nienawidzę strugać kredek itp. Jest bardzo miękka i precyzyjna. Na oku utrzymuje się cały dzień, jest wydajna. Najbardziej podoba mi się, że nie świeci ona tandetnie, lecz bardzo subtelnie. Ten kosmetyk świetnie sprawdzi się również przy blendowaniu. Jej zaletą jest również fakt, że nie łamie się przy pierwszym lepszym użyciu.
W przesyłce znajdował się również cień do brwi. Wyglądem opakowania, przypomina mi eyeliner. Produktem fajnie się pracuje. Ma wygodną końcówkę, która lekko się wygina. Cień jest dobrze napigmentowany, jednak lekko się osypuje.
Matowa szminka w kolorze EVERYDAY RED jest to barwa przeznaczona dla neutralnego typu urody. Zacznę od tego, że produkt pięknie pachnie! Jest to zapach kwiatowo-owocowy. Ma śliczne, kwadratowe opakowanie. Mimo że jest matowa, to nie wysusza ust. Ma bardzo wygodną formułę, dzięki której gładko nakładko się ją nakłada. Dodatkowo ma świetną pigmentację. Jeśli chodzi o jej trwałość, to tu troszkę gorzej, bo można zauważyć, że kolor zostaje na szkle. Niestety, kolor schodzi nierównomiernie, pigment zostaje w zmarszczkach i na obrysie ust.
Ostatnim produktem, który znalazłam w paczce jest lakier w kolorze RUSHING CORAL. Jest to ładny, delikatny i typowo letni odcień różu. Uważam, że jest to najlepszy kosmetyk z tej przesyłki! Ma super pigmentację, wystarczy pomalować paznokcie jeden raz, aby otrzymać zadowalający efekt. Wielkim plusem jest fakt, że schnie bardzo szybko. Avon twierdzi, że już po 60 sekundach! Mogę jedynie potwierdzić te słowa. Jest to ogromna zaleta, bo tego właśnie nienawidzę w zwykłych lakierach — czekania. Warto wiedzieć, że produkt ten, zawiera w sobie już bazę+kolor+top coat. Bardzo wygodne rozwiązanie dla leniwców, takich jak ja, którym nie chce się robić hybryd, a chcą mieć ładne paznokcie na weekend. Kolor utrzymuje się tydzień, czasami mniej, zależy od tego, w jakim stopniu moczymy dłonie w wodzie.
To już wszystkie kosmetyki, które dostałam w ramach akcji HOT/NOT od Avon. Z większości jestem zadowolona, najbardziej z lakieru, któremu bez zawahań daję HOT, następnie z konturówki HOT, cień do brwi pomimo osypywania HOT, tuszu oraz szminki nie ocenię. Nie są one najgorsze, bo mają kilka ważnych zalet, ale mają również dość istotne wady, przez które nie mogę ocenić je na HOT.
Mieliście któreś z tych kosmetyków? Zgadzacie się z moją oceną? Lubicie produkty od Avon?
Więcej znajdziecie: TUTAJ
25 komentarze
Z marką Avon mam różne relacje. Nie lubię się z tuszami do rzęs. każdy słabo u mnie wypada.
OdpowiedzUsuńAVON ma albo super rzeczy, albo totalnie beznadziejne. Normalna wersja tego tuszu do rzęs też ma tego typu szczoteczkę? Czy inna? Mam zamiar go sobie kupić, a takie szczoteczki jak ta na zdjęciu sklejają mi rzęsy. :/
OdpowiedzUsuńmyslizglowywylatujace.blogspot.com/
Normalna wersja też ma taką szczoteczkę, także kiepsko :/
UsuńNie miałam tych kosmetyków, ale najbardziej spodobał mi się kolorek lakieru :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTen tusz ma taką szczoteczkę jak lubię najbardziej. Ciekawa jestem jak by mi się spisał.
OdpowiedzUsuńNie testowałam zadnego z tych kosmetyków wiec nie moge sie wypowiedziec :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mi niestety ten tusz z avonu się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńnie uzywalam tych kosmetykow
OdpowiedzUsuńBuziaki!:*
dorey-doorey.blogspot.com
Szminka ma ladny kolor :)
OdpowiedzUsuńNie kuszą mnie szczególnie ich kosmetyki ;p
OdpowiedzUsuńPrzetestowałabym :D
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Una entrada estupenda , como todas además! Espero verte pronto por mi blog, me encanta leer tu opinión sobre mis posts! Feliz semana precios@! ♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię kosmetyki z AVONU :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor lakieru i szminki :)
Fajna nazwa tej paczuszki 😀
OdpowiedzUsuńRzeczywiście duża ta szczoteczka
Co do marki Avon-nie przepadam za nią
Pozdrawiam
Lili
Podoba mi sie kolor pomadki, ogólnie lubię pomadki tej marki :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się cień do brwi i lakier do paznokci :) zwłaszcza, że szybko schnie ☺
OdpowiedzUsuńJakoś się nie polubiłam z kosmetykami marki Avon. Pozdrawiam :) jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam produktów Avon, cień do brwi mnie zainteresował :-)
OdpowiedzUsuńsą rzeczy które lubie z Avonu ale są i takie, których nie lubie <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Produkty naprawdę ciekawe! Jeszcze nie testowałam tych kosmetyków, ale to się pewnie zmieni. ;)
OdpowiedzUsuńOch mnie lakier nie zadowolił, musiałam dać 3 warstwy, nie wiem ale mój był jak żelowy,półprzejrzysty...aczkolwiek kolor piękny :)
OdpowiedzUsuńJakie fajne kosmetyki! Bardzo lubię pomadki do ust marki Avon. Twoja ma piękny kolor, taka klasyka :)
OdpowiedzUsuńGratuluję udziału w testach.
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory, eleganckie. Natomiast nie miałam ich, więc trudno mi powiedzieć, czy zgadzam się z Twoją opinią.
Fajne kosmetyki :P
OdpowiedzUsuńZ Avon mam swój ulubiony podkład :) Dopisuję się do osób obserwujących i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Zachęcam do komentowania oraz obserwowania mojego bloga. Jest to dla mnie ogromna motywacja do dalszego pisania. :)